34-letni mieszkaniec powiatu puławskiego ponownie skazany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu

Puławski sąd wymierzył wyrok w postaci pozbawienia wolności na okres roku i dziewięciu miesięcy dla 34-letniego mężczyzny. Przestępstwo, które popełnił, to prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości, naruszając tym samym dożywotni zakaz jazdy, nałożony na niego przez sąd. Mężczyzna ten, zamieszkujący powiat puławski, już wcześniej odsiadywał karę za identyczne przewinienie. W poprzednim przypadku doprowadził do wypadku drogowego, którego skutkiem była amputacja nóżki u małej dziewczynki o imieniu Natalka.
Cała Polska żyła tym tragicznym zdarzeniem, które miało miejsce w maju 2017 roku. Kobieta ze swoimi dziećmi spacerowała chodnikiem, kiedy to nagle z impetem została potrącona przez samochód. Pojazd po zderzeniu uderzył w latarnię przydrożną, łamiąc ją na pół. Za kierownicą volkswagena siedział mężczyzna, który w panice zbiegł z miejsca zdarzenia. Dzięki obserwacjom świadków policja zdołała jednak odszukać go w jednej z miejscowości podpuławskich. W momencie zdarzenia miał we krwi 1,6 promila alkoholu. Najciężej poszkodowaną ofiarą był wówczas dwuipółletnia Natalka. Dziewczynka przez długie miesiące przebywała w szpitalu, przeszła serię operacji, ale mimo wszelkich starań medyków, nie udało się uratować jej lewej nóżki. Obecnie, dzięki protezie, Natalka jest w stanie poruszać się samodzielnie, choć nadal zmaga się z konsekwencjami wypadku.
W styczniu 2018 roku puławski sąd skazał wtedy 27-letniego Krzysztofa M. na karę pięciu i pół roku pozbawienia wolności oraz wydał na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto, mężczyzna został zobowiązany do zapłaty 20 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia dla trzyipółletniej wówczas Natalki oraz 5 tysięcy złotych na rzecz funduszu pomocy postpenitencjarnej.