15-letni chłopiec utonął po załamaniu się lodu

15-letni chłopiec utonął po załamaniu się lodu

Lód na rzece Bystra załamał się pod ciężarem 15-letniego chłopca. Mimo desperackich prób ratunkowych, jego życia nie udało się uratować. Chłopca próbował ratować ojciec, który w wyniku tych działań trafił do szpitala z objawami hipotermii. Policja prowadzi śledztwo, aby ostatecznie ustalić okoliczności tej smutnej sytuacji.

Niestety, to właśnie 4 grudnia, około godziny 17-stej straszliwa informacja dotarła do miejscowych sił porządkowych. Wezwanie o pomoc zostało przesłane do odpowiednich jednostek – między innymi policji, straży pożarnej oraz pogotowia ratunkowego. Dostępna była również pomoc z powietrza w postaci śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ewa Rejn-Kozak, rzeczniczka puławskiej policji, poinformowała, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż chłopiec postanowił spędzić popołudnie na łowieniu ryb. Kiedy nie powrócił do domu na czas, zaniepokojeni rodzice postanowili go poszukać.

– W pobliżu miejsca, gdzie rzeka Bystra tworzy mały zbiornik wodny, rodzice odnaleźli wędkę i ślady popękanej tafla lodu. Domyślając się, że ich syn mógł wpaść do wody, ojciec chłopca bez wahania zdecydował się na próbę ratunku – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak.

Mimo wysiłków, nie udało się ocalić życia chłopca. Ojciec, pomimo objawów wychłodzenia, zdążył zawitać do szpitala. Policja pod nadzorem prokuratora prowadziła dalsze czynności procesowe na miejscu tragedii.